Od kilku dni wypatrywałam listonosza, bo czekałam na przesyłkę z Indonezji. W końcu dzisiaj nadeszła. Adella w drodze wymiany za znaczki pocztowe przysłała mi 10 opakowań czekolad produkowanych w Indonezji przy użyciu lokalnych składników.
Napisała, że najbardziej smakują jej czekolady firmy Pipiltin (tej przysłała mi 6 opakowań).
Czekolady mają z tyłu naklejkę, którą trzeba przeciąć, żeby otworzyć czekoladę. Jak widać opakowania są bardzo kolorowe.
Dostałam jeszcze dwa firmy Monggo.
I kolejne dwa producenta o nazwie Pod.
Te opakowania też bardzo mi się podobają. Adella napisała, że teraz polubiła czekoladę z cynamonem. Jak zauważyłam, czekolady z Indonezji mają niewiele składników, więc są zdrowe.
Mam nadzieję, że to nie koniec mojej znajomości z Adellą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz