piątek, 6 grudnia 2019

Czekolady z Algierii

Mam w swojej kolekcji opakowania z kolejnego kraju. To wymiana z kolekcjonerem z Algierii. Nie chcę opisywać tej wymiany, bo była dla mnie trudna. Wysłałam 22 opakowania w marcu, a dostałam po 6 miesiącach 7 opakowań algierskich oraz 3 europejskie, które zresztą już miałam. Wcześniej dostałam zupełnie inne zdjęcia opakowań, które miałam dostać w zamian za te, które ja wysłałam i wszystkie miały być algierskie.
Niestety nie każda wymiana spełnia oczekiwania. 



Podsumowując, i tak się cieszę, że mam tych 7 opakowań.

piątek, 8 listopada 2019

Zakupy czekolad w Grecji

Rok temu pisałam o czekoladach z Grecji, które mam w swojej kolekcji. Pod koniec września odwiedziłam ten kraj i kupiłam kilka czekolad. Najwięcej firmy "Oscar", ponieważ bardzo lubię czekolady z widokami miast i zabytków, których w Grecji nie brakuje.


To seria małych czekoladek deserowych o wadze 25 gramów. Firma Oscar założona w Atenach istnieje od 1970 roku. Opakowania czekolad są kierowane głównie dla turystów, jako interesująca pamiątka, promująca greckie zabytki. 



Powyżej czekolady 100 gramowe: z migdałami i mleczna. Kolejne dwie czekolady gorzkie z zawartością kakao 70% oraz firmy ION z kakao 72%:

Zainteresowały mnie również czekolady bez zawartości cukru, zawierające kakao z Madagaskaru: deserowa i mleczna o wadze 55 gramów. 



Oczywiście widziałam jeszcze wiele czekolad, których nie mam w swojej kolekcji, ale rozsądek przeważył, nie można mieć wszystkiego.


środa, 9 października 2019

Czekolady z Gruzji

Do niedawna miałam zaledwie 3 opakowania czekolad z Gruzji. Dzięki Kasi mój zbiór liczy już 13 opakowań. Producentem tych czekolad jest firma "Barambo", która mieści się w Tbilisi.

Opakowania powyższych czekolad są papierowe, a asortyment o smaku: gofry z rodzynkami, pomarańczy, maliny, z sezamem, gorzka, mleczna, z orzechami. Firma produkuje również bardziej luksusowe czekolady w opakowaniach tekturowych:



Są to czekolady o smaku: kremu Brulee, tiramisu, Panna cotta i z orzechami. 

czwartek, 12 września 2019

Ciekawe opakowania III

Dostałam zestaw 6 małych czekoladek, które są sprzedawane jako "Słodka pamiątka z Polski". Na opakowaniach są obrazki z najciekawszymi miejscami z Białegostoku, Bielsko - Białej, Łodzi, Sopotu, Warszawy, Zakopanego.


Otrzymałam również kilka opakowań czekolad czeskich. Na pierwszym z nich jest rysunek kamieniczek w Pradze. Kolejne dwie marki Euphoria zawierają nasiona konopi włóknistej: 



Szczególnie to opakowanie jest interesujące, bo po rozwinięciu mamy mapę Amsterdamu z zaznaczonymi kawiarniami. 



Na koniec opakowanie z Francji przypominające pocztówkę  z rysunkiem wieży Eiflfa:

środa, 14 sierpnia 2019

Czekolady z Tunezji i Ekwadoru

Mam opakowania czekolad z kolejnego państwa w mojej kolekcji. To cztery czekolady z Tunezji, które dostałam od Gosi. Dwie czekolady o wadze 90 gramów marki Maestro  Sensations, przeznaczone dla koneserów:


Pierwsza z lewej to czekolada mleczna, druga to deserowa o zawartości 55% kakao. Maestro Sensations to  marka raczej  luksusowych czekolad.
Kolejne dwie to małe czekoladki przeznaczone dla dzieci:



Pierwsza z drażetkami, druga mleczna o wesołym opakowaniu, na którym są trzy małe kaczuszki. Produkty te są rozprowadzane przez "Saidagroup", która sprzedaje: herbatniki, sery i czekolady.
Dostałam również kolejne opakowanie czekolady z Ekwadoru:


Wcześniej już miałam 2 opakowania marki Pacari. To firma, która otrzymała ponad 300 międzynarodowych nagród. Czekolady Pacari są często dawane w prezencie i dlatego można je kupić w pięknym skórzanym pudełku:


Mam jeszcze opakowanie gorzkiej czekolady z nadzieniem bananowym marki Ananda, również z Ekwadoru:

wtorek, 23 lipca 2019

Zakupy czekolad w Gdańsku

Podczas mojego pobytu w Gdańsku postanowiłam kupić czekolady, których brakuje mi w mojej kolekcji i które mogę kupić tylko w mieście, w którym są produkowane. Jest to dla mnie niezrozumiałe dlaczego nie można kupić tych czekolad w całej Polsce. Czy producentowi nie zależy na zwiększeniu sprzedaży? W dodatku okazało się, że nawet w Gdańsku można je kupić tylko w punktach Gdańskiej Informacji Turystycznej i to nie wszystkich.  Tylko w jednym z  nich dostałam czekolady wzorowane na starych pocztówkach. Te mleczne już miałam (dostałam je w zeszłym roku od Basi i Krystiana), ale kupiłam wszystkie jakie były:



Pomyślałam, że pozostałe dostanę w sklepie firmowym "Bałtyku", ale i tutaj czekało mnie rozczarowanie. Nie było w nim nawet tych zamieszczonych wyżej, ale dostałam tam proteinowe czekolady Bossman. Są to czekolady o zwiększonej zawartości białka i bez dodatku cukru, o smaku: słonego karmelu, mięty i pomarańczy.



Kupiłam jeszcze czekoladę "Malajską". To czekolada z wiórkami kokosowymi, produkowana w latach 70. której przywrócono produkcję, jednak ilość składników zwiększono.



Moja kolekcja wzbogaciła się również o czekoladę z nadzieniem toffi:



Chciałam jeszcze kupić czekolady "Bałtyk" zwane produktami regionalnymi, niestety ich nie było. To dziwne, że w sklepie firmowym był tak mały asortyment czekolad.
Na ul. Długiej kupiłam również 2 czekolady z serii Sweet Postcard:



Dwa lata temu kupiłam już czekolady z tej serii, tak więc powiększyłam swoje zbiory. Ogólnie to jestem trochę rozczarowana zakupami, ponieważ liczyłam, że dostanę wszystkie rodzaje współcześnie produkowanych czekolad firmy "Bałtyk". Jeżeli to ma być promocja Gdańska poprzez czekolady, to chyba nie do końca skuteczna.