czwartek, 29 marca 2018

Czekoladki z Irlandii na "zajączka"


Przed świętami wielkanocnymi dzieci dostają słodycze. Ja chociaż od dawna nie jestem dzieckiem też dostałam na "zajączka" słodycze z Irlandii. Były to małe czekoladki i cukierki z firmy Butlers. Już rok temu pisałam o czekoladach tego producenta, a dzisiaj ciąg dalszy.
Dla przypomnienia firma istnieje od 1932 roku. Została  założona przez Marion Butler, która opracowała produkcję ręcznie robionych czekoladek. W 1959 roku zakupił ją Seamus Sorensen i do dzisiaj pozostaje własnością jego rodziny. Butlers Chocolates produkuje nie tylko pyszne czekolady, ale również słodycze, lody i gorące napoje.  
Oprócz doskonałych cukierków dostałam 5 batoników.


To dwie czekoladki o wadze 75 gramów, jedna z karmelem, druga z irlandzkim likierem.



Kolejne trzy czekoladki każda o wadze 35 gramów, o smaku miodu z chrupkami, deserowa i biała z owocami leśnymi. Marka Butlers jest bardzo popularna w Irlandii, ale również    można je kupić w 40 krajach. W Polsce ich nie widziałam. Czekolady Butlers zostały wielokrotnie nagrodzone za jakość produktów i doskonałość smaku.

poniedziałek, 12 marca 2018

Z Indonezji

Od kilku dni wypatrywałam listonosza, bo czekałam na przesyłkę z Indonezji. W końcu dzisiaj nadeszła. Adella w drodze wymiany za znaczki pocztowe przysłała mi 10 opakowań czekolad produkowanych w Indonezji przy użyciu lokalnych składników.
Napisała, że najbardziej smakują jej czekolady firmy Pipiltin (tej przysłała mi 6 opakowań).


Czekolady mają z tyłu naklejkę, którą trzeba przeciąć, żeby otworzyć czekoladę. Jak widać opakowania są bardzo kolorowe.
Dostałam  jeszcze dwa firmy Monggo.



I kolejne dwa producenta o nazwie Pod.



Te opakowania też bardzo mi się podobają. Adella napisała, że teraz polubiła czekoladę z cynamonem. Jak zauważyłam, czekolady z Indonezji mają niewiele składników, więc są zdrowe.
Mam nadzieję, że to nie koniec mojej znajomości z Adellą.