sobota, 22 grudnia 2018

Opowieści Krakusa na czekoladach Wawel

Wawel to jedna z najstarszych w Polsce firm produkujących czekoladę od 1898 roku. Obecnie fabryka mieści się w Dobczycach pod Krakowem. Od kilku lat można kupić serię czekolad z wyjątkowymi  opakowaniami na których są ilustracje Jacka Palucha do legend opracowanych przez dziennikarza Leszka Mazana, który jest związany z Krakowem. Seria ta składa się z 6 czekolad. 



Jedną z nich jest legenda o panu Twardowskim, który uciekł na księżyc przed ścigającym go diabłem. Druga legenda opowiada o królu Janie III Sobieskim, który po powrocie z  bitwy pod Wiedniem, raczył się czekoladą ze swoją żoną w sypialni.


Trzecia legenda jest o księżniczce Wandzie co nie chciała za męża niemieckiego księcia. Czwarta o okrutnym smoku, który mieszkał w jamie pod Wawelem.



Piąta legenda opowiada o Mikołaju Koperniku, który odkrył, że to Ziemia kręci się wokół Słońca, a nie odwrotnie. Szósta legenda dotyczy trębacza, który chciał ostrzec mieszkańców Krakowa przed zbliżającym się najazdem Tatarów. Wszystkie te czekolady dostępne są w pijalniach czekolady Wawel.
Dla tych którzy nie znają starszych opakowań czekolad Wawel trochę wspomnień:


Powyżej czekolada wyprodukowana na 20 lecie Nowej Huty (budowę rozpoczęto w 1949 roku) oraz czekolada z rysunkiem starego Krakowa.

Na koniec czekolada ze zdjęciem Wzgórza Wawelskiego.

piątek, 7 grudnia 2018

Nowości z Gruzji, Kazachstanu, Islandii, Macedonii

Moje niezbyt duże zbiory powiększyły się o kilka nowych opakowań. To państwa z których opakowania trochę trudniej dostać. I tak od Macieja dostałam 2 opakowania z Gruzji:


Od Olgi w drodze wymiany 2 opakowania z Kazachstanu:



Łatwiej dostać opakowania z Irlandii niż z Islandii, z której miałam tylko jedno opakowanie. Teraz dostałam 2 kolejne z Islandii:


I pierwsze opakowanie z Macedonii:

Bez pomocy przyjaciół i znajomych ciężko by było samemu tworzyć kolekcję.

niedziela, 25 listopada 2018

Nowości polskich czekolad

Ostatnio kupiłam 2 nowe czekolady Wedel. Była to gorzka z zawartością kakao 80% i gorzka z cząstkami pomarańczy. 


Chciałabym przypomnieć jak wyglądały niektóre czekolady tej firmy, kiedy nazywała się "22 Lipca". Opakowania są dla mnie tak cenne, że nawet nie rozklejam ich, żeby się nie uszkodziły.

Kupiłam jeszcze 3 czekolady produkcji ZPC "Chocomoco". To seria czekolad Luxury o smaku gorzkiej z żurawiną lub z pomarańczą czy z papryką chili. Czekolady mają nietypową wagę 175 gramów.



Dostałam ciekawe opakowanie czekolady "ChocoWine". To seria ręcznie wyrabianych czekolad łączonych z naturalnymi składnikami jak owoce, przyprawy, miód, orzechy i przede wszystkim wino. 


Asortyment tych czekolad jest naprawdę duży, a czekolada stworzona dla koneserów wyrafinowanych smaków. Niżej niektóre propozycje tych niezwykłych czekolad.



piątek, 9 listopada 2018

Opakowania od kolegów moich znajomych

Przez wiele lat sama odkładałam każde opakowanie kupionej czekolady, ale moja kolekcja niewiele się powiększała. Kilka artykułów zamieszczonych w lokalnych gazetach, zapisanie się do Ostrowskiego Klubu Kolekcjonera, udział w kilku wystawach, spowodowały, że moja kolekcja zaczęła się rozwijać. 
Moja rodzina, znajomi i przyjaciele moich przyjaciół dostarczają mi  opakowania do mojej kolekcji. Ostatnio dostałam kilka ciekawych opakowań od Adriana, kolegi Krzysia. Wśród nich były 3 opakowania marki Green&Black's.



Początek rozwoju firmy to 1991 rok. Nazwa "Green&Black's" oznacza "Zielony i Czarny". "Zielony" oznacza etyczne pozyskiwanie surowców do produkcji, a "Czarny" wysoką jakość kakao. W 1994 roku jedna z produkowanych czekolad, jako pierwsza otrzymała certyfikat Fundacji Fairtrade. Dostałam opakowania czekolady deserowej, mlecznej i o smaku maliny z orzechami laskowymi.
Od Adriana dostałam jeszcze opakowanie francuskiej czekolady, a Monika dorzuciła granatowe opakowanie czekolady Marabou Premium EKO.

 

Również Marzenka dorzuciła mi kilka opakowań belgijskich czekolad: 



Przekazała mi  też kolejne opakowania z Bośni i Hercegowiny oraz z  Hiszpanii, a to tylko niektóre z otrzymanych. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy pomagają rozwijać moją kolekcji.



niedziela, 28 października 2018

Czekolady z Białorusi

W Grodnie znajduje się największa białoruska fabryka  produkująca słodycze, w tym czekolady o nazwie "Kommunarka". Wytwarzane tam produkty są cenione nie tylko na Białorusi, ale również za granicą. Są eksportowane do Rosji, USA, Mongolii, Niemiec, Izraela, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i innych krajów. Czekolada produkowana z naturalnych składników jest ceniona przez ekspertów i często otrzymuje prestiżowe nagrody.
Otrzymałam 10 opakowań czekoladek o wadze 20 gramów każda. Czekoladki były w bombonierce, na której były napisy w językach krajów do których są eksportowane. Na każdym opakowaniu jest dziewczyna ubrana w piękny, ludowy strój, z  zaznaczeniem regionu z którego pochodzi.


4 czekoladki były mleczne i 6 gorzkich o zawartości 68% kakao.
Wcześniej miałam już inne opakowania czekolad tej firmy:



Na Białorusi czekolady produkuje również nie mniej znana firma "Spartak":



Prosty skład czekolad zza  wschodniej granicy powoduje, że są one znacznie zdrowsze i smaczniejsze, niż te które mają kolorowe opakowania z folii,  nieskończoną ilość smaków, równie dużą ilość składników z których są produkowane.