piątek, 28 kwietnia 2017

Lalki z PRL na opakowaniach

W latach 70. XX wieku pojawiły się czekolady Goplany, które na swoich opakowaniach umieściły zdjęcia lalek. Chociaż miały słowiańską urodę, nadano im hiszpańskie imiona: Manuela, Dolores, Angelika, Consuela, Marietta. Wszystkie laleczki były blondynkami. 


W swoim zbiorze mam 2 wzory czekolad 100 g nadziewanych (cena 18,00 zł); 5 wzorów z tej serii czekoladek o nietypowej gramaturze 51 g, (w cenie 9,00 ; 9,80 ; 10,00 zł) i dwie malutkie 25 g (cena 5 zł).



W tym samym czasie były w sprzedaży czekolady ze zdjęciami kobiet w strojach hiszpańskich tancerek nazwanych takimi imionami jak te z lalkami. Mam 3 takie opakowania o wadze 51 g, oraz jedno z lalką o imieniu Karolina w stroju krakowskim.



Zdjęcia przypominają nam, jakimi lalkami bawiły się dziewczynki w latach 70.

piątek, 21 kwietnia 2017

Czekolady z nietuzinkowym dodatkiem


W swoich zbiorach mam 3 opakowania czekolad z nasionami z konopi. Są to dwie czekolady z Czech, które dostałam od mojej znajomej Anety i jedna z Holandii. Wiele krajów produkuje takie czekolady o zawartości nasion od 2-20%. W Polsce również można kupić czekolady z tym niby zakazanym dodatkiem, a także całkiem sporo różnego rodzaju wyrobów z nasionami z konopi (nie zawierają THC). Legalnie działający sklep ma w swojej ofercie: herbaty (podobno wzmacniają odporność), kawę, mąkę, napoje energetyczne, oleje, słodycze, kosmetyki i inne. Czekolada chociaż nie zawiera substancji psychoaktywnych kusi tym dodatkiem.




Czeskie czekolady o wadze 80 g: deserowa i mleczna, które zawierają 10% nasion z konopi.



Czekolada mleczna o wadze 100 g kupiona w Holandii, wyprodukowana w Niemczech. Zawartość nasion konopi 12%.

W ostatnich dniach spotkała mnie bardzo miła niespodzianka. Otrzymałam od kolekcjonera z Czech paczkę zawierającą dużą ilość opakowań po czekoladach czeskich, niemieckich, szwajcarskich. Moja kolekcja powiększa się i obecnie liczy około 2000 szt.


Miło teraz będzie uporządkować i opisać opakowania.

Aktualizacja:



                                               
Ostatnio dostałam kolejne opakowanie włoskiej czekolady z 10% zawartością nasion konopnych oraz ze Słowenii gorzkiej czekolady z 15% zawartością tych nasion. 

czwartek, 13 kwietnia 2017

Wielkanocne czekolady


Dzisiaj zamieszczam zdjęcia czekolad ze wzorami wielkanocnymi.
Czekolady produkowane przez Goplanę: 


Górna po lewej, to poznańska mleczna z 1976 roku, dolna - naturalna wyborna z 1981; po prawej górna - nadziewana śliwkowa z 1984, dolna - nadziewana jagódka z również z 1984 r.


Czekolada mleczna z nadzieniem truskawkowym i pełnomleczna z bakaliami, obydwie z 2001 roku. 



Pełnomleczna alpejska z 2003 roku, deserowa z 1996 r.


Czekolada pełnomleczna alpejska z 1992 roku i mleczna z orzechami arachidowymi z 1993.


Mleczna z nadzieniem mlecznym firmy Wedel z 1990 roku.


Czekolady Fazer : mleczna z 1998 roku i pełnomleczna z 2004.

Na koniec tego postu chcę napisać małe podsumowanie dotyczące mojej kolekcji. Minęło pół roku, kiedy w gazecie "Kolekcjoner Ostrowski" ukazał się artykuł o moim zbiorze, a także, od kiedy zaczęłam pisać bloga, ilość opakowań po czekoladach zaczęła się mocno zwiększać. Przyczyniły się do tego moje dzieci, wnuki, rodzeństwo i inni członkowie rodziny oraz moje koleżanki i znajomi. Wszystkim bardzo dziękuję i liczę, że dalej będą o mnie pamiętać.
Niech wzór na niżej opublikowanej czekoladzie będzie pointą wspólnego wysiłku przy tworzeniu kolekcji:



To mleczna czekolada bezglutenowa firmy Chocokiss, którą dostałam od mojego brata.

piątek, 7 kwietnia 2017

Irlandzkie czekolady Butlers

Luksusowe czekolady Butlers są produkowane w Irlandii w północnym Dublinie. Firma została założona w 1932 roku przez Marion Bailey-Butler. Początkowo słodycze były produkowane ręcznie. W 1959 roku została zakupiona przez Seamusa Sorensena i obecnie należy do jego rodziny. Zakład produkuje doskonałej jakości słodycze, a także prowadzi co najmniej 15 kawiarni. Opakowania tych czekolad dostałam od koleżanki Kasi, która będąc w Londynie bardzo się starała kupić angielskie czekolady, a nie mogąc ich znaleźć, kupiła irlandzkie.  



To 2 opakowania czekolad Butlers: mleczna i deserowa.


Odwrotna strona opakowań.

Na górnym umieszczono symbole angielskich zabytków: wieżę zegarową Big Ben o wysokości 96,3 m i tarczy zegarowej o średnicy 7 m; 
zwodzony most London Bridge nad Tamizą długości 244 m umożliwiający przepływanie statków oceanicznych do 40,5 m wysokości powyżej poziomu morza; 
najwyższy londyński drapacz chmur The Shard wys. 310 m, którego cała elewacja składa się ze szkła, gdzie można w pogodny dzień zobaczyć okolicę z tarasu widokowego na odległość 64 kilometry; 
diabelski młyn London Eye o wysokości 135 m, którego pełen obrót trwa 30 minut;
ekologiczny wieżowiec zwany Gherkin mający 180 m i 40 pięter, posiadający podwójną elewację chroniącą przed zbytnim nagrzaniem latem i zapewniający izolację zimą.
Na dolnym umieszczono jeszcze Pałac Westminsterski znany jako Houses of Parliamentmiejsce posiedzeń obu izb Parlamentu Zjednoczonego Królestwa, zawierający ponad 1000 pokoi;
oraz jeden z najbardziej znanych kościołów anglikańskich z 1710 roku Katedra św. Pawła (St. Paul's Cathedral). 
Ach ten Londyn, nawet opakowania na czekoladach zapraszają żeby tam pojechać.



Inne 100 g czekolady tej samej firmy: mleczna z miodowymi chrupkami i deserowa z irlandzką whisky.



Wyżej opakowanie czekolady innej irlandzkiej firmy z likierem Baileys.
Nie uważacie, że nawet opakowania mogą być interesujące?