Czekolady z USA

 Dostałam od Marzenki czekolady, które przywiozła ze Stanów Zjednoczonych. Pierwsza z nich firmy Astor Chocolate, która powstała w 1950 roku w Nowym Jorku. Ta rodzinna firma produkuje słodycze najwyższej jakości i posiada certyfikat koszerności. Astor Chocolate sprzedaje swoje wyroby w hotelach, restauracjach, sklepach, muzeach, na lotniskach, tworząc między innymi linię  czekoladowych produktów ze zdjęciami miast. Taką słodką pamiątkę na opakowaniu której jest Statua Wolności, a właściwie jej głowa jest dla mnie cenną pamiątką z podróży Marzenki.

Kolejne dwie czekolady kupione w sieci sklepów LOLLI&POPS : z lewej gorzka z aromatem czekoladowego likieru i z prawej czekolada z liofilizowanymi kawałkami truskawek z aromatem ekstraktu szampana. Czekolady wyprodukowane w manufakturze w San Francisco.Wszystkie czekolady są tym cenniejsze, że w opakowaniach papierowych. Dziękuję Marzence za doskonały wybór. 

Opakowania od pani Joanny

 Zawsze jest miło dostać opakowania po czekoladach do swojej kolekcji, ale szczególnie przyjemnie jest kiedy są to opakowania sprzed kilkudziesięciu lat. Właśnie takie dostałam od pani Joanny z Gorzowa Wielkopolskiego. Ogromną radość sprawiły mi te, których jeszcze nie miałam w swojej kolekcji, a które nie można już tak łatwo dostać nawet podczas wymiany z innymi kolekcjonerami. Dzięki nim powiększyła się moja kolekcja opakowań z NRD. To niektóre z nich:

Dostałam również kilka opakowań z dawnego ZSRR:

              

Były też opakowania węgierskich czekolad: 

Powyżej tylko kilka przykładów otrzymanych opakowań. Były jeszcze opakowania z Austrii, Estonii, Francji, Niemiec i polskie. Bardzo dziękuję, to wspaniały prezent.